piwo i

a ja zrobiłem faze nasycenia na poczatku 20 g, 15 g , 10 g i w czwarty dzień brałem jush 5 gram i dziennie tak biore w dni treningowe jak i w dni w których nie ćwicze, i mam pewność że nie zmarnuje !! na końcu zrobie tą faze przesycenia czy jak i tam tio sie nazywa :) Rzucilem : piwo, palenie i sex, no i bylo to najgorsze 15 minut w moim zyciu

to na czym to skończyłyśmy;.... no to zdazyłam sobie zrobić papierem ściernym dermabrazję i mam strupy... i tak to chcący osiągnąć gładz wielką.. osiągnełam... ale gdzie dokładnie to nie powiem... I tak to się kończy wysyłanie onego na piwo celem dorobienia sobie urody.. Tykos czytasz? tylko pod krzesło nie wpadnij za bardzo

taki micik wyszedł chyba po tym jak pisano dużo ze piwo wcale takie złe nie jest , bo niby dużo witamin z grupy B zawiera i choć to ztymi witaminami to prawda ale tak czy tak to wciąż jest alkochol i bardzo odwadnia a to wcale nie pomaga w niczym , czy to chodzi o zakwasy czy o sam trening poprostu , to głupi pomysł i nie polecam

bueheheh tak kazdy kto wypije jedno piwo bedzie uzalezniony Tak ostatnio kumpel mowil że od trawy sie uzależnia i potem jestes narkomanem i umierasz mój kolega, ba nawet sporo kolegów powinno juz sie przewracać w trumnie

wydaje mi sie że na cyklu to bardzo*****owe rozwiązanie. prawdziwe extasy robione jest ze spida i mdma oba te narkotyki bardzo zwiększaja metebolizm, zwiększaja ciśnienie i odwadniaja organizm. dużo lepszym rozwiązaniem jest piwo. na cyklu i tak masz osłabiony organizm, ale rób co chcesz, umrzeć może nie umrzesz.

ja mam sposób za około 20 zł <ponieneś się zmieścić> idziesz na budowe albo złomowisko i załatwiasz za piwo u robotników pręty <np. 12> i kawałek blachy <np. 4>, teraz z tym wszystkim idziesz do znajomego co posiada spawarke a jak takiego niemasz to do warsztatu samochodowego lub na tym samym złomowisku<powinni mieć taki [...]

[...] czerwonego wina tygodniowo ryzyko raka prostaty było mniejsze o 50 procent. Im bardziej agresywne formy raka uwzględniano, tym wyraźniejszy był spadek ryzyka. Natomiast piwo ani mocne alkohole nie wykazały żadnego wpływu na raka prostaty. Także białe wino nie ma takiej wartości ochronnej jak czerwone. Prawdopodobnie dobroczynne działanie [...]

Dobre Kawałki na siłke (dobrze że mam swoją bo by mi ich niedali puszczać gdzieindziej ) no to elce z koksem Bad Manners - Na na na na Nu nu Ne ne (sam tutuł mówi za siebie madnes - One step beyound, house of fun The Analogs (wszystko co wydali a w szczegulności ******lona era techno All Bandits - Jak Skała BTM - Sztajm Baranki Boże (prawie [...]

[...] jesc prawdziwe miesko(czy jak wy to nazywacie padlinke) i wtedy pogadamy. zycze wam abyscie pojechali na wakacje do Argentyny lub gdzie stek wolowy kosztuje tyle co piwo w barze i rozplywa sie w ustach (lub stany Choc tam trzeba zaplacic o wiele wiecej), to prawie jak orgazm, zobaczymy ilu roslinozercow zostanie, ah robcie co chcecie nie [...]

[...] przed ta nieszczesna got. marchewka, co nie dokonca spotkalo sie z przychylnoscia. to nic, ze marchew ghot. ma malo wegli ale podnosi IG i wszystko co zostanie spozyte w jej sasiedztwie bedzie milo przyswojone. panowie marchewka to jedno, piwo ze wzgledu na maltoze ma IG ponad 110, wiec taka niewinna chuda karkowka przestaje byc taka niewinna.

[...] zawiadomienie do GISu ? Bo w Polsce sa takie kwiatki jak np. Special Two Now albo Tz3 SciFit sprzedawane na faktury i to jest walek jak sie ma. Xpand skladowo przy tych produktach to male piwo. Wracajac do Cyberpakera, to on sprzedaje jak najbardziej legalnie V-12 SANa ! Pozdrawiam legalnych i pozostalych importerow. ps tlumaczenie bardzo dobre.

[...] od kwietnia kaptry unoszac sztange do klatki o ja jakie hja mam teraz zakwas:) a i jescze cos po wczorajszej silowni z kolega szlismy sobie na jedno piwko do baru aby uczcic moj record:0 w sumie to chyba jednoi piwo odrazuy po silowni pomoze zwlaszcza ze zimne i 7% (warka strong) ale potem poszedlem do domu i sie normlanie najadlem:) pozdrawiam

[...] i le parkour jest jednym z nich. raco jeśli sie nie podoba no to sie nie udzielaj nie musisz na nich patrzeć ja też nie lubie gówniarzy którzy siedzą na przystankach i piją piwo chociaż ich rozumiem - nuda, brak zajęcia, nie ma co robić to najlepiej iść sie nap*******ć i będzie dzień z głowy. Też kiedyś tak miałem Ale teraz mam już 17 lat i [...]

norma ( przechodzisz "pierwszy stropień wtajemniczenia") to jak pierwszy dym z papierosa - nie smakuje i kręci w głowie, jak pierwsze piwo - za gorzkie i chce sie wymiotowac. poza tym 50 mg propenicum (jesli malo wazysz i jestes mlody) to spora dawka jak na poczatek w jednorazowej porcji ( czy pamietacie polskie propenicum w 25mg ?). [...]

da grasso w piatek to juz tradycja, zamawiamy pizze i ledwo wychodzimy o wlasnych silach, takie sa duuuuze w macu dawno nie bylem, oj dawno i mi sie nie spieszy tam ew. kebab albo w domu sobie upichce jakies 3 worki ryzu z 1kg piersi i warzywami noi te nieszczesne wyjscia w sobote na "jedno" piwo....

Crazy, a piłeś Zwierzyńca u źródełka, tzn w Zwierzyńcu? ech, co to za uczucie, wyjechac z Wawy, gdzie piwo w cholerę drogie, zajechać w słoneczny majowy dzień do Zwierzyńca i pić Zwierzyńca za jedyne 3,5 zł kufel. albo 1,4 zł za flaszkę 0,3. Siedzi sobie człowiek z zimnym piwkiem w cieniu na schodkach pod zwierzynieckim domem kultury, [...]

[...] temu, a golę się co 4-5 dni. Szczerze mówiąc, nie lubię widoku swojej twarzy bez zarostu, bo wtedy jestem gładki jak dupa niemowlaka, wyglądam na ok. 17 lat i kiedy kupuję piwo to prawie zawsze proszą mnie o dowód. W dodatku mam na twarzy sporo znamion, które wolę zakrywać kilkudniowym zarostem (za parę lat zamierzam zrobić sobie taki kwadrat z [...]

[...] - zyskiwać, przybierać Czy w olimpie są jacyś ludzi którym się nudzi i musza się poprocesować?! NIE MOŻNA TEGO ZASTRZEC, NIE DA RADY. To tak jakby opatentować dżem, wodę czy piwo. HEJ OLIMP! Wytoczcie proces klubowi "CARBO GLIWICE"!!! http://www.carbo.gliwice.pl/ już nie wspominam o producentach leku węgla drzewnego CARBO medicinalis. [...]

[...] hrhrhr ) owszem zdarzaja sie kontuzje, ale atmosfera na boisku, mimo walki o kazdy yard jest przyjazna, i zareczam ze nikt specjalnie nikogo nie "uszkadza" nie mowiac o tym, ze raczej normalnym widokiem jest symboliczne "wspolne piwo" obu druzyn po meczu i wymienianie pogladow dot. gry , w koncu wspolna pasja zbliza ludzi

[...] od dupy strony, czyli od SAA to sie chcac nie chcac trzeba po kolei nauczyc wszystkiego o diecie, regenracji, treningu. Wiekszosc spoleczenstwa ma diete typu ziemniaczek + piwo /wóda, a aktywnosc fizyczna na przelaczeniu pilotem po kanalach. Nasz "niezdrowy" sterydowy styl zycia przewyzsza o leb poziom na jakim znajduje sie obecne [...]